Szwajcaria to nieduże górzyste Państwo, które kojarzy się nam głównie z serem, czekoladą i oczywiście świetnymi stokami narciarskimi. Ale czy to wszystko? Czym ten niewielki kraj może Cię zaskoczyć? Sprawdź dlaczego warto tam pojechać.
Szwajcaria należy do krajów alpejskich. Graniczy z Niemcami, Austrią Lichtensteinem, Włochami i Francją. Nie ma dostępu do morza, za to na jej ternie i granicach leży kilka wielkich jezior między innymi Genewskie i Bodeńskie. Jest to niezwykle malowniczy kraj z wieloma małymi miejscowościami usytuowanymi na zboczach górskich. Do największych miast należą: Zurych, Genewa, Lozanna, Bazylea i Berno. Gdzie warto pojechać i jak spędzić czas?
Raj dla narciarzy
Alpy szwajcarskie to na pewno idealne miejsca na narty. Wytrawni narciarze powinni się wybrać do Saas -Fee jednej z trzech miejscowości, tworzących kompleks narciarki wokół lodowca Fee. Jeden karnet obejmuje wszystkie trasy, które liczą około 100 km. Warto jednak pamiętać, że zjazdy te nie należą do najłatwiejszych. Trzeba za to podkreślić, że są świetnie zagospodarowane dla turystów. Miłośnicy snowboardu zaś będą się świetnie czuli w miejscowości Jakobshorn, gdzie znajdują doskonale przygotowane specjalne tory i rampy. Wybierając się na narty do innego kraju warto również sprawdzić jakie opłaty nas czekają w przypadku nieszczęśliwego wypadku i jaką polisę warto wybrać. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule Ubezpieczenie na narty Szwajcaria.
Gruyères – nie tylko dla miłośników serów
W górach kantonu Fryburg na szczycie jednego ze wzgórz znajduje się niewielkie miasteczko Gruyères. Jego historia sięga 2-3 wieku p.n.e. a pierwsze wzmianki dotyczące już obecnie znanej nazwy z XII wieku. Większość zabudowań najstarszej części tej miejscowości to typowe szwajcarskie domki góralskie z przełomu XVIII i XIX wieku. Jednak największa atrakcję turystyczną stanowi malutki kościółek z XVI wieku oraz wspaniały zamek, który można zwiedzać. Miejscowość ta jest znana z produkcji sera o tej samej nazwie zaś w miejscowych gospodach i restauracjach można go spróbować w formie wspaniałego foundie lub tradycyjnego raclette, które smakują wybornie. Atrakcją, która ucieszy szczególnie wszystkich miłośników fantastyki i „Obcego” jest muzeum prac Hansa Rudolfa Gigera oraz bar z zaaranżowanym przez niego wystrojem, który jest niezwykle sugestywny.
Jeśli jesteś fanem Queen musisz tam pojechać
Znasz okładkę płyty „Made in Heaven” zespołu Queen. Figura Mercurego na tle jeziora, jest to zdjęcie pomnika gwiazdora na tle jeziora Genewskiego w niewielkiej miejscowości Montreux.
Dlaczego tam? Lider zespołu Queen bardzo upodobał sobie tą miejscowość. Tu znajduje się studio nagrań Mountain Studios, w którym poza zespołem Queen nagrywali swoje albumy takie zespoły jak: Deep Purple, The Rolling Stones czy David Bowie.Obecnie miejsce to można zwiedzać. To właśnie tutaj ostatnie lata i dni przed śmiercią spędził Freddie Mercury. Tutaj też nagrał swoje ostatnie utwory i jak i jak głoszą plotki, nad tym jeziorem rozsypano jego prochy.
Jednak miejscowość tą upodobali sobie już wcześniej inni artyści, między innymi Hans Christian Andersen, który był tu leczony na gruźlicę i napisał w tym czasie „Królową śniegu”, czy Ernest Hemingway, który przywołuje Montreux w swojej pierwszej powieści „Pożegnanie z bronią”.
